czwartek, 5 września 2013

Imagin z Niallem #8

Imagin z Niallem

Tak! Wkońcu wakacje - pomyślałaś
Wybiegłaś z sali kierując się do wyjścia ze szkoły. Był to ostatni dzień, ale mega długi. Była godzina 17.
O 20 masz wylot do Londynu. Rodzice za najlepsze świadectwo zrobili Ci prezent i na miesiąc wykupili Ci domek właśnie w Londynie. Po powrocie do domu wzięłaś szybki prysznic i przebrałaś się. Około godziny 19.30 tata zawiózł Cie na lotnisko, ale nie czekał do wylotu, ponieważ śpieszył się do pracy.
Ucałował Cię i powiedział żebyś na siebie uważała po czym zniknął w tłumie.
Pasażerowie lotu 093 do Londynu proszeni są na pokład - usłyszałaś.
Lot trwał około 2 godzin. Twoi rodzice zamówili Ci taksówkę, która miała zawieść cię na miejsce twojego tymczasowego zamieszkania.
Domek był dość mały, ale w sam raz jak dla jednej osoby. Mimo, że było już po 22 ty wybrałaś się na zwiedzanie miasta. Myślałaś, że będzie to tylko 20 minutowy spacer po okolicy, więc nie brałaś torebki z dokumentami i telefonem. Miałaś tylko zegarek na lewej ręce. Niestety poszłaś w głąb miasta i się zgubiłaś.
- Cóż przenocuje na ławce w parku a jak się zrobi jaśniej coś wykombinuje by znaleźć dom – pomyślałaś.
Położyłaś się na ławce i obserwowałaś ludzi, którzy od czasu do czasu obok Ciebie przechodzili.
Czułaś wstyd, wyglądałaś jak żul, a ludzie patrzyli na Ciebie jak na jakąś ćpunke. Spojrzałaś na zegarek – 00:49.
No [T.I] pora spać.
Ławka była mega niewygodna, a do tego zaczął padać silny deszcz. Ze względu na to, ze w Polsce było ciepło ubrana byłaś w szorty i bluzkę na ramiączka.
Było Ci przeraźliwie zimno, a gdy już myślałaś, że gorzej być nie może rozpętała się burza. Błyskało się, a pioruny waliły jak szalone.
Nagle na ławce usiadł jakiś chłopak, podniosłaś się i mimo, że było już ciemno doskonale zauważyłaś jego piękne błękitne oczy.
- Jestem Niall – powiedział i uśmiechnął się.
- A ja [T.I] - podałaś mu swoją  zmarzniętą rękę.
Chłopak chyba to wyczuł bo bez słowa zdjął bluzę i Ci ją podał.
- Dzięki - odpowiedziałaś.
- A właściwie co tu robisz ?
- Wiesz jestem pierwszy raz i się zgubiłam, haha
Niall trochę się chichotał ale szybko skończył i powiedział :
-  Chodźmy do mnie, a nie tu marzniemy
Nie sprzeciwiłaś się bo naprawdę było Ci zimno. Droga do domu Nialla trwała około 5 min. Kiedy byliście w środku Niall dał Ci ubranie na przebranie, a sam wziął się za robienie kolacji. W toalecie osuszyłaś się, założyłaś dresy i koszulkę blondyna. Schodząc po schodach zobaczyłaś Nialla w nisko opuszczonych dresach bez podkoszulka.
- Wow, ale klata – pomyślałaś.
- Siadaj, już gotowe  - powiedział Niall
Naprawdę przez całą kolacje nie mogłaś się skupić na jedzeniu przez widok umięśnionego torsu chłopaka. Niall za to co chwile się rumienił.
Po posiłku usiedliście na kanapie i zaczęliście rozmawiać. Niall chyba serio zauważył, że gwałcisz go wzrokiem i założył koszulkę.
- Niall! Bo będzie Ci za gorąco, ściągnij to - powiedziałaś śmiejąc się.
Nagle zaczęliście rzucać się poduszkami i w pewnym momencie byłaś pod Niallem, a on podtrzymując się na rękach powiedział
- Wygrałem, należy mi się nagroda
- Co chcesz ?
- Buziaka
- Okej- powiedziałaś i dałaś mu cmoka w policzek
- Ej nie takiego powiedział i zrobił smutną minę.
-A na co liczyłeś ?
- Na to - odpowiedział i wpił się w twoje  usta.
Odwzajemniłaś pocałunek. Wydostałaś się spod blondyna i udałaś się na górę do pokoju.
Nie spałaś w nocy i dobrze wiedziałaś, ze Niall też, bo w jego pokoju paliło się światło. Stwierdziłaś, że do niego pójdziesz.
* zapukałaś *
- Proszę
- Niall chciałam pogadać
- Słucham
- Wiem, że znamy się zaledwie 4 godziny, ale wydaje mi się, ze coś do Ciebie czuje. Tak dobrze mi się z tobą rozmawia i miło spędza czas. Rozśmieszasz mnie. Chyba mi się podobasz… to ja.. ja już pójdę, robi się coraz jaśniej więc znajdę drogę do domu. Dzięki za pomoc. Do zobaczenia.
- Czekaj [T.I]- Niall podszedł i złapał Cię za rękę.
- Nie idź jeszcze, zostań tu, ty też mi się podobasz.
- Naprawdę ?
- Tak -  odpowiedział i złączył wasze usta w słodkim pocałunku.
Mieszkałaś u Nialla cały miesiąc, aż wkońcu musiałaś jechać na lotnisko by wrócić do domu.
- To pa, kocham cię
- Jeszcze chwilka, [T.I] mam niespodziankę
- Jaką – spytałaś uradowana.
- Wiesz skontaktowałem się z twoimi rodzicami i od września studiujesz w Londynie, mieszkasz nadal u mnie i jest tak jak przez ostatnie tygodnie.
-  Żartujesz ?
- Nie
Nagle zadzwonił telefon twój tata wszystko potwierdził, powiedział, że twoje rzeczy zostaną dowiezione w przeciągu 3-4 dni.
- Dziękuje, dziękuje, dziękuje
Po skończonej rozmowie rzuciłaś się na Nialla i wycałowałaś go za wszystkie czasy.



Olka ♥

6 komentarzy:

  1. Rewelacyjny! ;D
    Podoba mi się.
    Ojaaa i zamieszka w Londynie.
    Mega niespodzianka. Też tak chce, ;p
    Pozdrawiam Bella♥

    zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
    http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG
    świetny imagin.
    Pisz dalej

    ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY IMAGIN
    http://one-directions-imaginy.blogspot.com/

    pozdrawiam
    . ~ Misiaczek

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały :)))) Bardzooo mi się podoba :) Zapraszam też do mnie : http://1d-mojeopowiadania.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń